Depresja niewidzialny wróg
Depresja jest najczęściej rozpoznawaną chorobą psychiczną. Może dotyczyć nawet 10% Polaków. Intensywne życie, przewlekły stres, niedosypianie, zła dieta, wypalenie zawodowe, to właśnie w tym lekarze dopatrują się narastania liczby osób cierpiących na depresję. W rozwoju depresji biorą udział zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Oznacza to, że nawet jeśli ktoś odziedziczył skłonność do zaburzeń nastroju po rodzicach, to wcale nie musi sam zachorować. Chcemy żyć w świecie, gdzie szanuje się demokrację i prawa człowieka, gdzie solidarnie wspiera się słabszych. Zadajmy sobie pytanie, jak wspieramy osoby które chorują na depresję. Czy czasem nie łapiemy się na słowach wypowiadanych do chorych typu: „Po prostu weź się w garść”, „musisz stanąć na nogi”, „znajdź sobie jakieś zajęcie”, „przestań się nad sobą użalać”, „inni ludzie mają gorzej, … Często nie rozumiemy tej choroby bo ludzi chorych traktujemy podobnie jak siebie w momencie, kiedy mamy doła (pisałam o tym w poprzednim ...